Po książkę „A jeśli zostanę” sięgnęłam zachęcona znakiem „plus minus 16”, ponieważ miałam już szanse zapoznać z innymi pozycjami tej serii, i wszystkie okazały się świetne. Liczyłam, że tak samo będzie w tym przypadku.
Barbara Ciwoniuk jest autorką powieści takich jak Igor, czy Ania (nominacja do nagrody Książka Roku IBBY). Tym razem proponuje nam pozycję również dla młodzieży, ale o zupełnie innej tematyce niż pozostałe jej książki.
Główną bohaterką powieści jest Wiktoria. Poznajemy ją w trudnym momencie jej życia- nastolatka przeżywa śmierć rodziców, oraz trwające już zbyt długo pertraktacje rodziny, bliższej i dalszej, co do tego, kto „przygarnie” ją i jej siostry do siebie. W końcu decyzja zapada, ale dziewczyna nie jest zadowolona. Chociaż u cioci, u której zamieszka jest jej rówieśniczka, szybko okazuje się, że nie jest jej „sprzymierzeńcem”. Zasmucona Wiktoria nie może liczyć też na ciotkę. Jedyną bratnią duszą pozostaje jej wujek, niestety nieobecny w domu, przyjaciółki z poprzedniej szkoły i sympatyczna, młoda Rita…
Wkrótce okazuje się też, że nie będzie chodzić do klasy z kuzynką, a zostanie przydzielona do grupy eksperymentalnej… Co to właściwie oznacza?
Jak poradzi sobie nastolatka wychowana na wsi, w nowym miejscu? Czy przystosuje się do nowego otoczenia?
Czy uda jej się pogodzić z kuzynką i nawiązać nowe przyjaźnie?
Czy poradzi sobie w gronie nieznajomych, nieżyczliwych jej przyjaciół kuzynki?
Przygody Wiktorii przeczytałam w kilka godzin- chociaż książka dotykała poważnych problemów, była napisana lekko, a jej lektura sprawiła mi przyjemność. Podobały mi się ciekawe opisy, bo dzięki nim miałam możliwość odczuwania tego samego, co główna bohaterka, z którą zaczęłam się uosabiać już na początku książki. Spodobały mi się także wykreowane postaci, ponieważ nie były ani idealnie dobre, ani jednoznacznie złe. Jak w życiu…
Polecam, Ania, 15 lat