Piętnastolatka, szkoła, dom, przyjaciele i tajemnica: to zestaw elementów, jakie powinny być gwarancją, że powstanie powieść dla młodzieży, która nawet jeśli zbierze niezbyt pozytywne recenzje krytyków, spotka się z przychylnym przyjęciem młodych odbiorców. Czy z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku najnowszej książki Barbary Ciwoniuk Musisz to komuś powiedzieć, opublikowanej w nowej serii wydawnictwa „Literatura” – „Plus Minus 16″? Czy imperatyw zawarty w tytule można przekształcić w stwierdzenie: „Musisz to przeczytać”?
Pierwsze strony tekstu Ciwoniuk dają czytelnikowi wrażenie, że znajduje się w dobrze sobie znanym literackim świecie: zaczynają się wakacje, Milena, kończąca drugą klasę gimnazjum, zakochana jest w swoim koledze ze szkoły, oczywiście obok niej, zgodnie z regułami gatunku (powieść dla dziewcząt), musi pojawić się serdeczna przyjaciółka, rodzice i rodzeństwo: tym razem niesforni bracia. Początkowo nic nie zapowiada spektakularnych zwrotów akcji: Kama jedzie na wieś do dziadków, Milena, jak na prymuskę przystało, wyjeżdża na warsztaty dotyczące Konopnickiej; jednak lato, które się zaczyna, będzie bardzo ważne w ich życiu.
Lista kwestii podejmowanych w powieści przez Ciwoniuk jest dość znaczna. W czasie wakacyjnego wyjazdu Kamy oraz Mileny pojawią się zarówno narkotyki, jak i alkohol, nie wszyscy będą potrafili zachować umiar, a dobra zabawa towarzystwa zakończy się w szpitalu. Pisarka daje dość realistyczny obraz zachowania nastolatek, które zakochują się równie szybko, jak potem się odkochują i są przekonane, że ich miejsce w grupie określa powodzenie u chłopców. Pierwsze zauroczenia stają się doświadczeniem dwóch głównych dziewczęcych bohaterek – każda z nich często zmienia swoje fascynacje, co wydaje się charakterystyczne dla ich wieku.
Zróżnicowany jest obraz rodziny rysowany przez Ciwoniuk: rodzice Leny próbują otworzyć swoją kawiarnię, co w znacznym stopniu pochłania ich uwagę. Starszy brat, licealista, to roszczeniowy osobnik, który uważa, że nie został stworzony ani do gotowania, ani do sprzątania i oczekuje, iż w tej kwestii będzie wyręczać go młodsza siostra. O ile relacje Mileny z rodzicami można uznać za poprawne, gorzej jest w przypadku Kamy, wychowywanej przez samotną matkę, zajętą wyłącznie poszukiwaniem nowego partnera i dbaniem o swój wygląd. Złe stosunki ma ze swoimi rodzicami również Łukasz, trzeci z głównych bohaterów powieści. Początkowo dowiadujemy się, że został przysłany na miesiąc do rodziców Leny (ich matki się przyjaźnią), bo miał epizod związany z zażywaniem narkotyków, dopiero później okazuje się, iż największym problemem jest jego orientacja seksualna. Ojciec oraz matka nie akceptują jego homoseksualizmu i postanawiają poszukać lekarstwa, aby wyleczyć syna z tego, jak twierdzą, zaburzenia.
Pisarka podejmuje kwestię poznawania prawdy o drugim człowieku na dwóch płaszczyznach powieści. Milena, obserwując zarówno siebie, jak i ludzi, którzy ją otaczają, uświadamia sobie, co jest prawdą, a co złudzeniem, efektem zniekształconego oglądu świata. Musi zobaczyć, jak jej koleżanka jest zagubiona w relacjach z innymi, łatwo podporządkowuje się zdaniu grupy po to tylko, by zyskać jej akceptację. Będzie również konfrontować fascynacje kolejnymi chłopcami z rzeczywistością. Jednakże najciekawszym wątkiem jest kwestia biografii Marii Konopnickiej. Tu Ciwoniuk należą się pochwały za popularyzowanie tego, co lokalne – wydarzenia powieściowe umieszcza bowiem w Suwałkach, mieście, gdzie urodziła się autorka Roty. Pisarka wprowadza tę postać dzięki Milenie przygotowującej się do konkursu na esej dotyczący Konopnickiej. Pytanie, jaka była tak naprawdę pozytywistyczna nowelistka, zadane sobie przez uczniów, wiąże się z zagadnieniem granic, jakie powinni respektować biografowie znanych postaci. Kwestie: czy Konopnicka była osobą homoseksualną, jakie były jej relacje z mężem, dlaczego jedną z córek umieściła w szpitalu dla chorych psychicznie – prowadzą do refleksji na temat tego, czy istnieje prywatność twórcy, czy też jego życie staje się czymś na podobieństwo dobra wspólnego i w związku z tym każde pytanie na temat biografii wydaje się dopuszczalne. Co najważniejsze, taka wątpliwość pojawia się w głowach bohaterów, gdy dokonują identyfikacji: co byłoby, gdyby ktoś w taki sposób potraktował nasze życie? Co z prywatnością, tajemnicami? Przecież współczesny świat, zafascynowany śledzeniem tajemnic celebrytów, staje się równie łasy na ciekawostki dotyczące pisarzy.
Ciwoniuk rysuje zniuansowany obraz polskiej młodzieży, stara się pokazać zarówno jej wady, jak i zalety: uzależnienia, brak rozsądku, ale także pasje naukowe. Dzięki głównej bohaterce udaje się scalić te na pierwszy rzut oka niepasujące do siebie elementy. Ale największą zaletą tego utworu jest – powtórzę – niebanalne przypomnienie biografii niepopularnej już wśród nastolatków Konopnickiej.
Ilona Mazurkiewicz – Krause
„Nowe Książki” 4/2011