Wojownicy:
Alfons – „dawny rozrabiaka, typ spod ciemnej gwiazdy, który przeszedł na stronę Dobra”.
Zach – „mamisynek, naiwniak, który zupełnie nie zna życia”.
Teren gry: „buda”.
Cel gry: „walka o dobre imię”.
Wbrew pozorom nie jest to scenariusz gry komputerowej, ale tajny plan przetrwania w szkole i dania sobie szansy na lepsze życie. O wolności właśnie, lojalności, obowiązku oraz o pracy nad sobą i nierównych szansach mówi skierowana do młodzieży powieść Barbary Ciwoniuk Własny pokój. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Literatura książka jest kolejną już pozycją z serii Plus minus 16, poruszającej trudne kwestie, nie tylko dotyczące młodych czytelników, ale wszystkich grup społecznych, zawodowych – i to niezależnie od kraju.
Tym razem autorka przedstawia gimnazjalistę, Zacha Rosena, chłopca obowiązkowego, wspaniałego przyjaciela i syna, z którego każda matka powinna być dumna. Z ojcem ma sporadyczny kontakt – zapracowany inżynier, architekt nigdy nie miał czasu dla żony i dziecka, a pewnego dnia po prostu ich porzucił. Teraz przypomina sobie o obowiązkach wyłącznie wówczas, kiedy była żona prosi go o spędzenie czasu z synem podczas wakacji. Ale Zach już doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że byłyby to kolejne zmarnowane tygodnie, spędzone w hotelach, salach konferencyjnych i nieustannym oczekiwaniu na ojca-biznesmena.
Teraz Zach jako uczeń gimnazjum jest już świadomy pewnych rzeczy oraz problemów i nie chce żyć w oparciu o fałsz i pozory. Ten tzw. moralny kręgosłup i solidne zasady wpojone przez matkę czynią z niego wzór do naśladowania dla wszystkich młodych ludzi. Choć zdarza mu się niekiedy popełniać drobne „grzeszki”, to nie są one działaniem z premedytacją, nie mają na celu wyrządzenia innym krzywdy czy uniknięcia odpowiedzialności.
Jego dobroć, solidność i uprzejmość czyni go wymarzonym celem szkolnych rozrabiaków, którzy napadają na niego w szkolnej szatni. Wówczas jednak uzyskuje niespodziewaną pomoc ze strony drugorocznego Alfiego, którego nieobecności na zajęciach oraz oskarżenia o bójki i kradzieże stały się przyczyną nieklasyfikowania. Czy rzeczywiście Afli jest taki zły? Zach mógł się przekonać o jego naturze, kiedy ukradł Zachowi telefon. Jako poszkodowany, chłopiec mógłby przypiąć mu etykietę złodzieja i podobnie jak inni odnosić się do niego z mieszaniną strachu, podejrzliwości i rezerwy. Zach jednak, mając w pamięci pomoc ze strony kolegi, postanawia skłamać przed nauczycielami, zaskarbiając sobie nie tyle wdzięczność Alfiego, co jego szacunek.
Tak rodzi się ta niezwykła przyjaźń pomiędzy chłopcami pochodzącymi z różnych domów i różnych środowisk. Alfi jest bowiem dzieckiem wychowywanym w rodzinie alkoholowej, przekonanym o tym, że jego los jest już od dawna przesądzony. Nikt nie spodziewa się po nim niczego dobrego, nikt nie sądzi, że jest godzien zaufania, nikt też nie ma wobec niego zbytnich wymagań. Jedynie Zach dostrzegł w nim potencjał i obdarzył wiarą w jego możliwości. Walka o dobre imię i lepszą przyszłość ma być swego rodzaju grą, w której nie ma biednych i bogatych, a każdy ma równe szanse na zwycięstwo.
Czy chłopcom uda się przejść na kolejne poziomy gry, czyli stawić czoła kolejnym problemom? Tych będzie, niestety, co niemiara, bowiem nagle zaczyna chorować mama Zacha i konieczny jest jej wyjazd do Stanów Zjednoczonych na eksperymentalne leczenie. Chłopiec musi zamieszkać z wciąż nieobecnym ojcem w olbrzymim i bezosobowym lofcie, a także zmienić szkołę, opuszczając Alfiego oraz ulubionego nauczyciela historii, Hannibala. To jednak nie koniec przyjaźni chłopców, to nie koniec wyzwań, przed którymi wspólnie staną. Przed Alfim bowiem bardzo trudny czas – w trakcie pijackiej awantury jego ojciec zostaje pchnięty nożem, a o próbę zabójstwa jest podejrzany jego starszy brat, natomiast on sam wraz z siostrą trafia do pogotowia rodzinnego…
Własny pokój to wzruszająca i mądra powieść, która powinna być lekturą obowiązkową dla uczniów, ale również dla nauczycieli. Postawy grona pedagogicznego niekiedy szokują, oddając bolesną prawdę o kompetencjach nauczycieli, a niekiedy budzą nadzieję – historyk Hannibal jest wzorem nauczyciela z pasją oraz doskonałym podejściem do ucznia. Ciwoniuk odmalowała również doskonale całe spektrum zachowań młodzieży gimnazjalnej po to, by młodzi czytelnicy samemu mogli wyciągnąć wnioski z prezentowanych sytuacji.
Wartko tocząca się akcja, sprawnie poprowadzone dialogi i przesycone mądrością, refleksyjne wypowiedzi Zacha oraz świadomość „gry” ekscytuje i wciąga czytelnika. Kończąc lekturę, pozostajemy z przekonaniem, że sami jesteśmy odpowiedzialni za swój los, że przeszkody mogą opóźnić realizację celu, mogą wymagać dodatkowego wysiłku, ale rezygnacja z drogi jest porażką, której nie można niczym usprawiedliwić!
Dodała recenzję: Justyna Gul