ANIA

Książki przeznaczone dla nastolatków sprawiają zazwyczaj sporo kłopotów. Albo są zbyt „dziecinne” albo zbyt „dorosłe”. Poza tym trzeba dobrze znać świat młodych ludzi, by ciekawą dla nich tematykę opisać językiem, który da się w ogóle czytać i nie będzie drętwy.
Wszystkie te cechy udało się spełnić właśnie autorce – Barbarze Ciwoniuk w omawianej przeze mnie książce „Ania”, która została ona wyróżniona przez komisję International Board on Books for Young People.
Barbara Ciwoniuk wprowadza nas wciągająco w świat 13-letniej Ani. Poznajemy jej rodzinę: tatę, który pracuje za granicą; mamę – Grażynę, która ma odpowiedzialną pracę i często potrzebuje pomocy swojej córki; dziadka – Bogdana, który potrzebuje opieki oraz młodszego brata – Jaśka, który mimo że dopiero zaczął chodzić do szkoły podstawowej już ma kłopoty z dokuczającymi mu koleżkami. Z czasem poznajemy też poważny problem starszego brata Ani – Daniela, który jest jej idolem. Okazuje się że będzie miał dziecko z niepełnoletnią, pochodzącą z patologicznej rodziny Karoliną, która uciekła z domu by przetrwać. Cała rodzina, mimo codziennych kłopotów i nieporozumień jest ze sobą bardzo zżyta.
Książka przybliża nam też klasę Ani: przyjaciółkę Agę, z którą powoli rozluźnia się kontakt, pierwszą przyjaźń i miłość z chłopakiem z klasy – Igorem, problemy w szkole: nauczycieli, którzy często mają niezbyt wychowawcze podejście do uczniów, dziwną psycholog „w mini”, bezradność wobec sytuacji w szkole o których rodzice i nauczyciele wolą nie wiedzieć.
Jeśli ktoś myśli że nastolatek jest tylko wyrośniętym dzieciakiem i mało myśli oraz chce się tylko bawić – myli się. Ta książka pokazuje jak dużą odpowiedzialność i ile obowiązków ma taki, nastoletni człowiek, którym musi sprostać. Za ile rzeczy, spraw, osób jest odpowiedzialny we własnym domu. Ile problemów, często bardzo trudnych staje na jego drodze.
W dorosłość wprowadza ich często stawianie czoła rzeczom, które mogą wydać się niemożliwe do rozwikłania nawet osobom dorosłym. W książce spotykamy: problem starszych ludzi, których rodzina nie zawsze może zrozumieć i im pomóc, problem wzajemnej agresji w szkole, na podwórku czy w bloku oraz bezradność dorosłych i rodziców, ich niewiedza z czym ich dzieciaki muszą sobie radzić, ciąża niepełnoletniej dziewczyny, problemy do jakich doprowadzić mogą niewłaściwe znajomości, imprezy na których pojawiają się narkotyki oraz inne w sumie codzienne zdarzenia, które przytrafiają się w każdej rodzinie.
Książka ta świetnie pokazuje różnice między światem człowieka który nie ma oparcia w rodzinie, jest pozostawiony sam sobie i krzywdzony od dzieciństwa a ludźmi, którzy mają udaną, wspierającą się rodziną z odpowiedzialnymi, dobrymi rodzicami. Widać dzięki temu jak duża jest przepaść pomiędzy jednymi i drugimi. Wzajemną niechęć i niezrozumienie,  można zwalczyć ale nie każdy próbuje zrozumieć, postawić się w czyjejś sytuacji.
Widzimy uczucia bohaterki, która czasem ma już trochę dosyć problemów – nie tylko tych, które ją otaczają, ale także nie dotyczących ją, o których codziennie słyszy w telewizji, czyta w gazetach czy Internecie. Z drugiej strony jest wrażliwą osobą, która stara się wszystko zrozumieć, poznawać świat i radzić sobie ze wszystkim, choć nie zawsze może i wie co zrobić, jak zareagować. Ma jednak osoby, które potrafią jej dać mądre rady, którym ufa, które szanuje. Ania stworzyła na przykład plik „Okropności”. Już same tytuły zapowiadały tragedie i straszne koszmary. Wzruszając się tym „skleciła” swój pierwszy w życiu wiersz, którego fragment przytoczyłam:

Już nie poruszają mnie
Katastrofy lotnicze
Trzęsienia ziemi
Powodzie
Są daleko

Pisanie wierszy to jest w ogóle jej metoda na „utrwalanie” tego co czuje. Jednocześnie przynosi jej to ulgę.
Ta książka jest bardzo uniwersalna. Przeczyta ją z przyjemnością zarówno rówieśnik Ani jak i osoba starsza. Poruszane tam problemy są aktualne dla wszystkich – wszystkich dotyczą. Najfajniejsze jest to że pokazuje ona jak pozytywnie można radzić sobie z naprawdę poważnymi i trudnymi sytuacjami oraz patrzeć z nadzieją na każdy, kolejny dzień.

Dominika Maziarz

Instytut Książki

Dodaj do zakładek permalink.

Komentarze są wyłączone.