Powieść gimnazjalna

nk-2006Czytując powieści przeznaczone dla młodzieży, odnoszę wrażenie, iż powstaje nowa odmiana prozy obyczajowej – powieść gimnazjalna. Termin ten można by odnieść także do dwu kolejnych w dorobku Barbary Ciwoniuk książek: Własny pokój i Ten gruby. Ich bohaterami są uczniowie gimnazjum, dziewczęta i chłopcy, stawiający czoła wymaganiom, które niesie współczesny świat i wiek dorastania.

Tytuły obu powieści nie brzmią obco dla wykształconego, dorosłego czytelnika: mamy wszak w pamięci utwór Ireny Jurgielewiczowej Ten obcy, zaliczany do klasyki literatury dla młodzieży, oraz słynny esej Wirginii Woolf Własny pokój, lekturę obowiązkową każdej feministki. Jednakże trop aluzji literackich okazuje się w tym przypadku fałszywy.

Bohaterami obu powiązanych fabularnie utworów Ciwoniuk są Zachary i Jacek, gimnazjaliści. Fabuła Własnego pokoju skupia się na doświadczeniach Zacharego, Jacek jest jego przyjacielem, który w pewnym momencie znika, nikt nie potrafi wyjaśnić, dlaczego kolega zerwał kontakty. Historię Jacka od tego momentu poznajemy na kartach Tego grubego. Podobny zabieg tworzenia powieści, których fabuła toczy się równolegle, wykorzystała Anna Łacina w utworach Kradzione róże i Czynnik miłości.

Wkraczając w świat zaprezentowany we Własnym pokoju, możemy łatwo odnaleźć typowe elementy, z których konstruowane są teksty dla młodzieży: dom, szkoła i rówieśnicy. Narrator i główny bohater to trzynastolatek wychowywany przez matkę, jego rodzice są rozwiedzeni. Zachary opisuje swój sposób radzenia sobie z tą sytuacją: przemilczanie pewnych kwestii, wspieranie matki i jednoczesna złość na nią, że nadal kocha ojca. Jeden z jego przyjaciół – Alfi dorasta w rodzinie alkoholików, drugi – Cyryl jest dzieckiem zamożnych stomatologów, którzy nie potrafią mu ofiarować niczego oprócz drogich prezentów.

Najciekawszym wątkiem w tej powieści są wydarzenia związane z Alfim. Chłopcy poznali się w dość nietypowych okolicznościach. Alfons, bo tak miał naprawdę na imię, najpierw obronił Zacharego przed pobiciem w szkole, później ukradł mu telefon. To chłopak powtarzający klasę, zarabia na jedzenie, zbierając puszki. Do jego sytuacji odnosi się tytułowy własny pokój, który dla niego staje się synonimem bezpieczeństwa, spokoju i opieki, ponieważ do tej pory ich nie doświadczył. Wokół postaci Alfiego ogniskować się będą wartości budujące przesłanie powieści. Zachary pomoże mu, gdy ten ucieknie z domu, uda mu się porozumieć z wychowawcą Alfiego (a należy pamiętać, że pozytywny obraz nauczycieli nie jest częsty w utworach dla młodzieży), dzięki sugestiom przyjaciela odnowi relację z ojcem.

Jednym z elementów kompozycji powieści jest zaskakiwanie czytelnika – gdy nasza uwaga skupia się na śledzeniu relacji Zacharego i Alfiego, nagle w kolejnym rozdziale dowiadujemy się, że chłopak przeprowadził się do ojca, ponieważ matka musiała wyjechać na leczenie do USA. W tym przypadku taki zabieg to zaleta, sprawia, iż czytelnik uważniej przygląda się losom bohaterów, nie nudzi go ich przewidywalność. Wadą powieści jest natomiast zaskakujące rozwiązanie wątku kryminalnego dotyczącego ojca Alfiego, gdyż razi brakiem realizmu, wynikającym być może z dążenia do szczęśliwego zakończenia utworu.

W drugiej powieści autorka nadal zajmuje się nastolatkami, jakich nie dostrzegają redaktorzy kolorowych pism. Jacek, do którego odnosi się tytuł, podejmuje walkę ze swoją nadwagą. Jednak jak to zwykle bywa, musi pokonać nie tylko opór nadopiekuńczej matki, ale także brak poczucia własnej wartości. Po kolejnym pobiciu w szkole ojciec decyduje się wysłać Jacka do ciotki mieszkającej w małym miasteczku, gdzie jego siostra jest dyrektorem szkoły. Ciotka Jacka staje się łącznikiem między nim a drugą bohaterką powieści, Adrianną, dziewczyną, która w wyniku wypadku porusza się na wózku inwalidzkim. Adrianna i Jacek są wykluczeni poprzez swą sytuację ze zwyczajnego funkcjonowania z rówieśnikami – chłopak niekiedy chciałby stać się niewidzialny, dziewczyna ukryła się w domu, nie chodzi do szkoły, obserwuje świat zza firanki. Ze stanu letargu pozwala jej się wyrwać pisany przez nią blog, a przede wszystkim aprobata czytelników, jaką zaczynają ją darzyć, później pojawi się Jacek, i to z nim zdecyduje się wyjść z domu. Adrianna podobnie jak Zachary, który musiał zaakceptować zmiany w uczuciach swoich rodziców, zostanie postawiona wobec relacji z nowym partnerem matki. Nie po raz pierwszy w powieściach Ciwoniuk odbijają się w sposób interesujący zjawiska opisywane przez psychologów zajmujących się funkcjonowaniem rodzin: rozwody, stosunki z nowymi partnerami rodziców, zanik więzi między dziećmi a opiekunami.

Własny pokój i Ten gruby mogłyby stać się podstawą katalogu problemów, z jakimi stykają się współcześni gimnazjaliści: uzależnienia, doświadczenie przemocy w szkole, wykluczenie. Wydaje się, że ich podjęcie to dobra droga dla powieści gimnazjalnej, zwłaszcza gdy łączy się z realizmem językowym wynikającym między innymi z prowadzeniem narracji w pierwszej osobie.

Pisanie o tym, co dotyka młodych ludzi, co jest ich codziennością, mówienie językiem literackim, ale wykorzystującym również słownictwo potoczne, może stać się szansą na to, by odwołać alarm dotyczący czytelnictwa młodzieży.

Ilona Mazurkiewicz—Krause

Nowe Książki 9/2011

Dodaj do zakładek permalink.

Komentarze są wyłączone.