Wyjazd na spotkania autorskie do Inowrocławia przyniósł wiele wrażeń…
Nie wypadało przejechać obojętnie obok Muzeum Romantyzmu w Opinogórze i nie spojrzeć na skupioną, uduchowioną twarz Zygmunta Krasińskiego. Czy smutny, wpatrzony w oblicze ukochanej poeta skutecznie przestrzega odwiedzających przed niefortunnym zakochaniem?
Niedaleko Muzeum, bo również w gminie Opinogóra Górna, leży wieś Przedwojewo – miejsce znane każdemu badaczowi biografii Marii Konopnickiej. To tu gospodarzył najukochańszy syn poetki – dobry, uczciwy, uczynny i bardzo pracowity Jan. Niewykluczone, że Konopnicka, pomimo nieustannych kłopotów finansowych, pomogła mu kupić ów niewielki dworek. W liście z 25.07.1908 r. pisze do córki Zofii: Wiecie już pewno, że Janek kupił majątek ziemski w pobliżu Ciechanowa, a 25.09.1908 r. dalej informuje córkę: Stach P[ytliński] pisze, że był u Janka i że mu się tam podobało.
Poetka bardzo chętnie odwiedzała syna, już od 1903 r. osiadłego na ziemi ciechanowskiej. Do Przedwojewa dążę jak czajka za morze, ale jeszcze nie wiem na pewno kiedy – pisała 30.04. 1909 roku z Bad Nauheim do córki Laury Pytlińskiej. Ale 16.06.1909 donosi już Zofii i Adamowi Mickiewiczom: W Toruniu odpoczęłam dobę i pojechałam do Mławy, gdzie mnie Janek oczekiwał. Przedwojewo bardzo mi się podobało. Dom miły, ogród duży, drzewa piękne, pola obiecujące – i ten – mimo pewnej melancholii – pogodny humor Janka, który świadczy, że czuje dość siły, by temu, co jest do przezwyciężenia – dać radę. Bardzo miło spędziłam tam kilka dni (…) Co mnie cieszy, to że Jankowi ludzie tam bardzo przychylni; rozmawiałam z niejednym, wszyscy się na to godzą, że „pod takim panem naród z duszy pracuje”.
Dziś, mimo licznych apeli miejscowych twórców kultury do władz o ratowanie XIX-wiecznego dworu i stworzenie w nim Domu Pracy Twórczej lub Domu Pisarza z izbą pamięci poświęconą Marii Konopnickiej – majątek Jana Konopnickiego w Przedwojewie nadal niszczeje i chyli się ku zupełnemu upadkowi. Czyżby to, czemu z ogromnym entuzjazmem i powodzeniem „dawał radę” jeden człowiek – syn poetki! – okazało się niemożliwe dla dzisiejszych włodarzy tej ziemi? To była bardzo smutna i przygnębiająca lekcja historii…
Patronką Inowrocławia jest Królowa Jadwiga. Bardzo miłe wrażenia wyniosłam ze spaceru po Parku Solankowym i po zwiedzeniu tężni im. Jana Oseta. Jan Kasprowicz nie bez powodu jest patronem Biblioteki Miejskiej, bowiem urodził się w niedalekim Szymborzu – dawnej wsi pod Inowrocławiem, obecnie już dzielnicy miasta.