Okładka po lekkim „liftingu”, nieco rozjaśniona :)
Kategoria: Igor
Skype lekturowy
Pod koniec lutego Pani Ola Bielawska z Augustowa napisała do mnie, że jej uczniowie z klasy VI właśnie czytają Igora i zapytała, czy możliwe byłoby zorganizowanie spotkania „jej dzieci” z autorką lektury na Skypie. Z listu emanował taki entuzjazm dla pracy i życzliwość dla uczniów, że nie mogłam odmówić.
I oto dziś byłam gościem na lekcji polskiego w klasie VI a Szkoły Podstawowej nr 4 w Augustowie. Rozmowa z młodymi Czytelnikami sprawiła mi dużo przyjemności, odpowiedziałam na nurtujące ich pytania związane z lekturą. Szczególnie miło zaskoczyła mnie wypowiedź Damiana, który przyznał, że Igor jest jedyną lekturą, jaką przeczytał i że dzięki niej zacznie czytać książki.
Bibliotekarka, Pani Monika Rowińska, nie bez kozery zapytała mnie o książkę Musisz to komuś powiedzieć, ponieważ szkoła nosi imię Marii Konopnickiej i jest usytuowana przy ulicy Marii Konopnickiej 5, a poetka ta jest jedną z bohaterek tej książki.
Miłe spotkanie odbyło się w szkolnej bibliotece pod troskliwym okiem Pań Oli Bielawskiej oraz Moniki Rowińskiej, za co im obu serdecznie dziękuję :)
Zapowiedź książki Igor
Cena: 22,90 zł
Autor: Barbara Ciwoniuk
Ilustrator: Katarzyna Kołodziej
ISBN: 978-83-7672-145-3
Oprawa twarda
Wydawnictwo Literatura
Ilość stron: 160
Kategoria wiekowa: 12+
Czy wiecie, co łączy Leonarda da Vinci, Mozarta, Einsteina, Disneya, Andersena, Billa Gatesa i mnie? Założę się, że nigdy byście nie zgadli. Dysleksja! Moja znienawidzona pani D.! Będzie ze mną przez całe życie.
„Igor” Barbary Ciwoniuk to powieść dobra zarówno dla dzieci z dysleksją, jak i tych, które nigdy nie miały z tą przypadłością do czynienia. (…) Pozwoli zapoznać się z dyslektykami: co czują, w jaki sposób postrzegają świat, jak można im pomóc. Tym zaś, którzy dotknięci są tą dysfunkcją, (…) daje możliwość nabrania zdrowego dystansu, a także bezpiecznego odreagowania wszystkich stresów, jakie dysleksja na co dzień wywołuje. Książka ta powinna stanowić również lekturę dla rodziców. Dzięki niej łatwiej mogliby zrozumieć, co przeżywa ich dziecko. Uświadomiliby sobie również, jak bardzo potrzebne mu są ich pomoc i wsparcie. Fragment recenzji Agnieszki Sobich, „Guliwer” 4/2006